Powitanie


     

     Witam Cię, drogi przybyszu. Jako że jesteś jednym z nielicznych, którym udało się tutaj dzisiaj trafić, wyjaśnię Ci, po co powstał ten blog. Jednak, abym mogła to zrobić mając pewność, że mnie zrozumiesz, zacznę od początku. 
     Jestem... Jungle Fish - tak, to dobry nick, aby pojawiać się na tym blogu. W tym roku, już za tydzień pójdę do drugiej klasy liceum. Profil - humanistyczny z aspiracjami na prawnika. Marzenia - wiele, jednak żadne nie związane z przyszłym zawodem. Motywacja - własne spełnienie i wypełnienie "wolnego czasu". 
      Blog powstał z dnia na dzień. Nigdy nie zastanawiałam się, dlaczego publikuję na nim swoje twory. Wydaję mi się, że potrzebowałam miejsca, w którym będę mogła dać upust wszystkim emocją, jednocześnie ukazując światu moje opowiadania. I tak zostało. Chociaż z początku nie przywiązywałam zbytniej wagi do tego adresu, teraz czuję, że bez tego bloga nie mogłabym normalnie funkcjonować.
      Co się na nim znajdzie? Może lepiej zapytajcie, czego nie będzie. Rozbieżność moich zainteresowań jest bardzo duża i jestem pewna, że niejednokrotnie tematyka będzie zmieniana. Raz pojawi się opowiadanie całkowicie mojego autorstwa, potem jakiś FF... Wszystko zależy od mojego nastroju, którego sama nie potrafię określić.
     A więc skoro część oficjalną mamy już za sobą, nie pozostaje mi nic innego, jak tylko serdecznie Was wszystkich powitać i życzyć owocnej nauki razem ze mną - Jungle Fish. 

2 komentarze:

  1. Ugh, ale trudny temat sobie wybrałaś. Bo nie ma co ukrywać, że niełatwo jest być ekspertem od wszystkiego, a najwyraźniej taką rolę dla siebie wybrałaś. A co będzie, jeśli znajdzie się ktoś upierdliwy, którego - tak jak mnie teraz - będzie frapować temat państwa dokładającego się do kredytów, które zostały zaciągnięte w innej walucie (zwykle we frankach szwajcarskich)? Albo będzie jeszcze gorszy i zapyta o fundusze hedgingowe?
    Oj trudno, tobie będzie, ale chętnie będę obserwować tego bloga.

    Ach i jeszcze jedno: "poświęcony wszystkim rzeczOM".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, przyznać trzeba, że jest to trudna rola. Jednak pomimo to stwierdziłam, że warto stawiać sobie wyzwania, a każdy temat ma w sobie taką cząstkę, która mnie zainteresuję. Robię to przede wszystkim z zamiarem rozwinięcia swoich horyzontów, by mieć jakiekolwiek pojęcie o tematach, które na dzień dzisiejszy są dla mnie obce. Dziękuję za poświęcenie uwagi i dodanie komentarza. Mam nadzieję, że dam radę!

      I dziękuję za wskazanie błędu. ;)

      Usuń